Ogrzewanie mieszkań i domów to jeden z największych wydatków. Z tego względu tak ważny jest wybór taniego składu opału. Sam koszt paliwa to jednak nie wszystko. Co jeszcze jest ważne przy wyborze sprzedawcy?
Jak rozpoznać opłacalność towaru w składzie opału?
Rosnące ceny opału przyprawiają wielu właścicieli o zawrót głowy. W takiej sytuacji przydają się rzetelne przedsiębiorstwa, takie jak np. skład opału w Kobyłce Mar-Koks.
Oprócz atrakcyjnych cen firma oferuje paliwa o wysokiej jakości. Co więcej, skład węgla w Kobyłce kładzie również nacisk na odpowiednie metody przechowywania towaru.
Przy wyborze dostawcy nie warto sugerować się tylko ceną. Równie ważna jest m.in. wilgotność. Polewanie węgla wodą to, niestety, częsta praktyka nieuczciwych sprzedawców. W ten sposób zwiększają jego masę.
Tymczasem mokry węgiel gorzej się rozpala. Co więcej, sadza łatwiej przykleja się do ścian komina, zmniejszając zdolność odprowadzania spalin. W rezultacie marnuje się nawet 30% energii.
Z tego samego powodu warto zwrócić uwagę na zawartość popiołu. Jego masa po spalaniu nie powinna przekraczać wartości 24%. Bardzo ważna jest także ilość siarki. Im jest mniejsza, tym wolniej w piecu pojawia się rdza. Dobry węgiel ma co najwyżej 5% tego pierwiastka.
Na co zwracać uwagę przy zakupie węgla w składzie opału?
Atrakcyjny cenowo węgiel musi być wydajny. Wartość tę nazywa się kalorycznością. Najlepiej zrozumieć to, porównując węgiel kamienny z brunatnym. Średnia wydajność energetyczna tego pierwszego to 25 mJ z 1 kg. Węgiel brunatny ma około 10 mJ/1 kg.
O czym świadczą te liczby? Z jednego kilograma węgla kamiennego wytwarza się ponad dwa razy więcej ciepła. Innymi słowy, aby uzyskać ten sam efekt, można kupić dwa razy mniej opału.
Co jest ważne przy zakupie innych paliw ze składu opałów?
Zależność pomiędzy kalorycznością węgla kamiennego i brunatnego dotyczy także innych paliw. Odnosi się m.in. do węgla kamiennego sprzedawanego w różnych składach.
Wydajność energetyczna jest odmienna też w przypadku koksu, miału i ekogroszku. Dlatego właśnie warto porównywać kaloryczność paliwa w poszczególnych składach opału.