0
0
Nie ma chyba nic gorszego i bardziej stresującego dla kierowcy jak awaria samochodu na autostradzie. Niestety, rzeczy martwe także potrafią płatać figle i najzwyczajniej w świecie się zepsuć. Wiele osób w takim momencie zaczyna panikować pod wpływem stresu i niestety nie myślą o zachowaniu podstawowych zasad, jakie obowiązują w takich sytuacjach. Niewiedza czasami prowadzi do jeszcze tragiczniejszych zdarzeń, dlatego uświadomienie sobie, jak ważna jest nauka postępowania w przypadku awarii samochodu na autostradzie, jest kluczem do odpowiedniej reakcji. Ponadto warto także zaopatrzyć się w ubezpieczenie OC, które pokryje koszty holowania zepsutego samochodu.
Jak postępować w przypadku awarii samochodu na autostradzie?
Awaria na autostradzie to nie lada problem i spore kłopoty. Po pierwsze jest to sytuacja dość niebezpieczna, a po drugie pojawia się pytanie, jak ściągnąć pojazd do serwisu. Holowanie na lince przez znajomego w tym przypadku nie wchodzi w grę, ponieważ zgodnie z przepisami może to robić tylko i wyłącznie przystosowany do tego pojazd pomocy drogowej. Zanim jednak przystąpi się do szukania holownika, należy odpowiednio zabezpieczyć pojazd oraz pasażerów.
W pierwszej kolejności należy zjechać na pobocze i włączyć światła awaryjne. To już pierwsze znaki, które będą widoczne dla jadących kierowców, że coś się dzieje. Zgodnie z przepisami ruchu drogowego powinno się wystawić także trójkąt ostrzegawczy, który będzie dodatkowym zabezpieczeniem. Kamizelka odblaskowa okaże się niezwykle pomocna, tym bardziej po zmroku i choć nie jest obowiązkowa, to może uratować nawet życie.
Trójkąt ostrzegawczy ustawia się 100 metrów od samochodu, a posłużyć do tego mogą słupki drogowe, które ustawione są właśnie w takiej odległości od siebie. Dla własnego bezpieczeństwa kierowca powinien także przebywać za barierą drogową, która uchroni go przed ewentualnym wypadkiem.
Awaria auta na autostradzie – zabezpiecz miejsce i wezwij pomoc
Miejsce postoju samochodu zostało oznakowane, a więc można przystąpić do dalszych czynności. Wezwanie służby drogowej to obowiązek każdego użytkownika autostrady w przypadku awarii pojazdu. Specjaliści, którzy na co dzień zajmują się takimi przypadkami, oznakują należycie miejsce zdarzenia. Usługa jest bezpłatna. Numer można znaleźć na bilecie, który kierowca otrzymuje podczas przejazdu przez bramki autostradowe. Można także skorzystać z telefonu, który znajduje się za barierami drogowymi, jednak umieszczone są one co dwa kilometry.
Holowanie auta na autostradzie do najbliższego MOP-u jest możliwe tylko i wyłącznie przez pomoc drogową. W kodeksie drogowym jest także przepis, który to reguluje. Mówi o tym Ustawa prawo o ruchu drogowym Art. 31. ust. 2 pkt 5. „Zabrania się holowania na autostradzie, z wyjątkiem przez pojazdy przeznaczone do holowania do najbliższego wyjazdu lub miejsca obsługi podróżnych”. Co ważne, nie ma żadnego przepisu, który mówi o tym, że należy korzystać z usług konkretnej firmy. Można więc zadzwonić do pobliskiego warsztatu i umówić lawetę.
Warto także wiedzieć, że pojazdu służby drogowej nie mają obowiązku holować samochodu, jeśli możliwa jest jego naprawa na miejscu zdarzenia. O tym należy pamiętać, aby nie dać się naciągnąć na dodatkowe koszty. W najlepszej sytuacji są te osoby, które mają wykupione assistance z bezpłatną lawetą lub OC, w której się także zawiera taka usługa.
