
Gdy kończymy 40 lat nasze ciało przestaje być dla nas tak łaskawe jak dwie dekady lub dekadę wcześniej. Aby utrzymać lub wypracować zgrabną, szczupłą sylwetkę, musimy włożyć w te zadania o wiele więcej wysiłku niż kiedyś.
40 lat to dla wielu nie kryzys, ale szczyt formy – bo mamy dobrą pracę, pieniądze, ustabilizowane życie, a często też w miarę samodzielne dzieci. W tych sferach zachodzi równowaga, ale nasze ciało zmienia się, i to nie w tym kierunku, w którym byśmy chciały. Te niekorzystne zmiany nie są jednak wyrokiem – dbając o siebie, możemy w dalszym ciągu cieszyć się ciałem 20-latki. Jak do to osiągnąć?
Jedz inaczej – mniej, ale lepiej
Mówi się, że ciało kobiety po 40. wielu rzeczy już nie wybaczy. I faktycznie – późnowieczorne przekąski i słodycze jedzone podczas przerw w pracy nie ujdą nam na sucho. Dlaczego? Ponieważ nasz metabolizm w tym wieku zwalnia. Aby utrzymać zgrabną sylwetkę i nie gromadzić zbędnej tkanki tłuszczowej musimy jeść regularnie, nie zajadać stresu śmieciowym jedzeniem i w końcu zadbać o to, by w naszych posiłkach było jak najwięcej surowych warzyw. Kuchnia powinna stać się nieco lżejsza.
Niestety, tradycyjne, tłuste i słodkie potrawy dla całej rodziny, w których gotowaniu doszłyśmy do perfekcji, powinny ustąpić miejsca daniom na parze i surowym warzywom. Niewykluczone, że w układaniu diety przydadzą się też dodatkowe środki, na przykład suplementy. Wszystkie przydatne produkty znajdziemy na stronie https://healthnbeauty.pl/. Jeśli jadłospis mamy już pod kontrolą, pora przystąpić do realizacji drugiego planu – zintensyfikowania aktywności fizycznej.
Trenuj regularnie
Nasze ciało wciąż reaguje na wysiłek fizyczny tak samo jak 10 czy 20 lat temu, jednak mięśnie nie są już takie elastyczne i powoli zaczyna ich ubywać. W związku z tym musimy dłużej czekać na upragnione efekty treningów, takie jak umięśnione, jędrne pośladki czy mocny brzuch. Nie warto wszak się poddawać. Nawet, jeśli trudniej nam ukształtować swoją sylwetkę, regularna praca nad sobą popłaca na innych obszarach zdrowia fizycznego. Pozwala m.in. utrzymać na przyzwoitym poziomie takie parametry jak wydolność płuc, wytrzymałość organizmu czy metabolizm. A te w wieku 40 lat spadają o około 10%.
Co i jak ćwiczyć po 40?
U progu piątej dekady życia bardzo istotne stają się treningi ogólnorozwojowe i treningi kardio, które pomogą nam utrzymać odpowiednią wydolność całego organizmu oraz wydolność płucną. Jeśli nie dokuczają nam stawy kolanowy czy biodrowy, możemy z powodzeniem biegać. Warto też do czasu do czasu wsiąść na rower i wybrać się na basem. Możemy ćwiczyć także w klubie fitness, zwłaszcza na zajęciach z treningiem funkcjonalnym czy obwodowym.
Aby utrzymać w ryzach metabolizm oraz tkankę tłuszczową i nie stracić formy powinnyśmy ćwiczyć co najmniej 3 razy w tygodniu przez około godzinę. Optimum w tym wieku osiągniemy jednak zwiększając czas przeznaczany na wysiłek fizyczny do 4-5 godzin tygodniowo. Poza treningami liczy się też inna aktywność fizyczna. W utrzymaniu zdrowia wspaniale pomagają szybkie spacery, taniec czy jazda rowerem do pracy.